Strach jest naturalną reakcją na coś nowego, coś niebezpiecznego. Z kolei poczucie bezpieczeństwa jest u kobiet jednym z podstawowych pragnień.
Według nowego badania przeprowadzonego przez Fitrated 65% kobiet nie chodzi na siłownię, ponieważ obawia się bycia ocenianą. Jak to jest, że idąc na siłownie, do klubu fitness czujemy wstyd, zażenowanie i niepewność?
Jesteśmy kobietami a fakt, że ktoś nas oceni, zobaczy w stroju sportowym, spoconą wydaje się powstrzymywać nas, od osiągnięcia tego, co chcemy. To sprawia, że trenujemy w domu, na spokojnie, z mniejszym obciążeniem a przez to z wolniejszym efektem. Nie mamy do dyspozycji tyle sprzętu, nie czujemy motywacji, ciężej zebrać się do ćwiczeń, bo tu pranie, tu sprzątanie. Jak to w domu.
Nie wiem czy TY tez ale ja kiedyś tak miałam: przed treningiem szybka kawa, w głowie myśl, że dziś dam z siebie 110%. Pozytywne nastawienie przede wszystkim- no ba!:) Gdy przechodziłam przez bramkę siłowni to poczucie pewności szybko znikało, gdy zdawałam sobie sprawę, że bieżnia to jedyne miejsce, gdzie nikt nie może mnie ocenić, bo stoi w kącie, jest przyciemnione światło, więc tam będę bezpieczna. Niepewność, strach, zażenowanie, rozczarowanie samą sobą. Tak! Powinnaś być rozczarowana samą sobą. Ja byłam.Tym, że ludzie, których nie znasz, którzy też kiedyś zaczynali, mają wpływ na Twoją decyzje, na to, że zamiast wykonać plan, schodzisz w kąt na bieżnię. I drepczesz, wychodzisz lekko zmęczona, zdemotywowana.
To poczucie, lęk przed siłownią jest paraliżujący nagle z 3 sal widzisz tylko bieżnię. Często wiąże się to z poczuciem strachu przed oceną na podstawie poziomu sprawności fizycznej i / lub niepewności związanej ze sprzętem lub zajęciami. Nie jesteś sama. Lęk przed siłownią jest powszechnie doświadczany przez wielu ćwiczących. Mimo, że piszę o kobietach to tak samo dotyczy on mężczyzn.
Co możesz zrobić?
1.Skoncentruj się na treningu.Kiedy masz cel ale taki konkretny, nie będziesz miała czasu na porównanie się z innymi, ani na rozglądanie się i łapanie ich na gorącym uczynku jak Cię obserwują, a ich oczy mówią ”co ta Pani tu robi”?Skoncentruj się na sobie i konsekwentnie przypominaj sobie, że sobie radzisz. Jeśli potrzebujesz odciągnięcia, podłącz słuchawki i posłuchaj motywującej muzyki.
2. Porozmawiaj z instruktorem/koleżanką, która trenuje dłużej niż TY. Na pewno usłyszysz, że i instruktor się bał zanim instruktorem się stał i koleżanka miała trudności aby przezwyciężyć dyskomfort.
3. Idziesz na zumbe, nowe zajęcia? Kusi Cię, aby wślizgnąć się do tylnego rzędu i unikać kontaktu wzrokowego z innymi, podczas gdy niezręcznie próbujesz naśladować ruchy i energię „zawodowców”? Poznaj osoby stojące obok, przedstaw się. Daj sobie czas na doskonalenie formy lub opanowaniu sekwencji ruchów, której nie udało się całkowicie opanować za pierwszym czy drugim razem.
4. Ćwicz w godzinach, kiedy siłownia nie jest pełna ludzi. Zapytaj w recepcji, kiedy siłownia jest zazwyczaj najbardziej zatłoczona. Unikaj tych godzin na początku. Chodzenie w mniej obleganych godzinach oznacza unikanie pasjonatów siłowni.
5.Pewność siebie.Uwierz w siebie! Jesteś swoją jedyną konkurencją; porównywanie się z innymi nie doprowadzi cię nigdzie. Nawet jeśli ludzie na ciebie patrzą, przekonaj się, że dzieje się tak, ponieważ podziwiają twoją motywację i poświęcenie dla osiągnięcia twoich celów. Jesteście tam z tego samego powodu. Ważne jest, aby pamiętać, że wszyscy kiedyś zaczynali, więc nie poddawaj się poczuciu niepewności! Pamiętaj o swoich celach i trzymaj się planu.
6. Odpowiednia siłownia może mieć ogromne znaczenie. Jeśli twoja okolica oferuje kilka opcji, odwiedź wszystkie siłownie w pobliżu i zobacz, gdzie czujesz się najbardziej komfortowo. Trzy najważniejsze kryteria, na które kobiety powinny zwracać uwagę przy wyborze siłowni, to: ogólny pozytywny klimat, lokalizacja odpowiednie wyposażenie. Ważne byś miała do wyboru kilka sal, akcesoria treningowe typu piłki czy maty ale też wolne ciężary i maszyny.
7. Zainwestuj w naprawdę fajny strój treningowy. Czasami czujemy się niepewnie w naszym stroju. Spraw, abyś poczuła się niesamowicie, inwestując w wysokiej jakości parę butów, fajny i wygodny zestaw. Poczujesz się jak milion dolarów, lepiej będzie Ci się patrzyło w lusterko. Zamiast wydawać kasę na słodkie batoniki, zainwestuj w strój.
—>Prawda jest taka: każda osoba znajduje się w innym miejscu w swoim procesie zmian, a wstyd tylko nas powstrzymuje. Ludzie mają w sobie coś więcej niż to, co widzisz. Zamiast wyciągać wnioski i osądzać, poświęć chwilę na rozważenie czyjejś perspektywy. Siłownia to miejsce gdzie ludzie nie tylko chcą zmienić ciało, chcą poznać Ciebie, chcą móc ze spokojem wykonać swój plan. Uśmiechnij się szeroko i powiedz sobie: just do it!
Kochanie, napiszcie do mnie jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego jak zacząć trenować czy w domu, czy na siłowni. Jeśli pitrzebujecie konkretnego planu to przejdźcie do zakładki Konsultacje–> https://fitkobietka.pl/#konsultacje